Redakcja Five Seasons
Podwyżki cen prądu są zmorą trwającego sezonu dla firm z branży turystycznej. Wiele z nich postanawia świadczyć usługi jedynie w okresie świąteczno-noworocznym i podczas ferii. Inflacja nie omija również społeczeństwa, które rezygnuje z zagranicznych podróży, ale jednocześnie skraca czas wyjazdów do krajowych kurortów.
Kiedy są ferie w 2023 roku?
Trwają przygotowania do ferii zimowych 2023. Na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie organizacji roku szkolnego oraz na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 11 sierpnia 2017 r. w sprawie organizacji roku szkolnego, to minister właściwy do spraw oświaty i wychowania ogłasza terminy rozpoczęcia i zakończenia ferii zimowych w poszczególnych województwach w roku szkolnym 2022/2023. Jak co roku, szkoły z poszczególnych województw będą miały 2-tygodniowe ferie w innych terminach.
Tak jest lepiej zarówno lepiej dla firm z branży turystycznej, jak i również dla samych turystów. Organizacja ferii w jednym terminie dla uczniów ze wszystkich województw, mogłaby spowodować spore kłopoty w zakresie możliwości skorzystania z bazy turystycznej w chętnie odwiedzanych w okresie zimy miejscach, szczególnie w górach. Dlatego właśnie w tym roku, na wzór lat poprzednich ferie odbędą się w różnych terminach, a konkretnie:
- od 16 do 29 stycznia 2023 r.: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie
- od 23 stycznia do 5 lutego 2023 r.: podlaskie, warmińsko-mazurskie
- od 30 stycznia do 12 lutego 2023 r.: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie
- od 13 do 26 lutego 2023 r.: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie.
Jakie będą ferie w 2023 roku?
Konsumenci będą zmuszeni sięgnąć głębiej do kieszeni, a branża hotelarska i gastronomiczna nie może liczyć na zyski, jak w poprzednich latach. Inflacja nie ominęła firm świadczących usługi w branży turystycznej, co przekłada się bezpośrednio na wyższe ceny świadczonych przez nich usług. W związku z tym, że wydatki na ferie będą wyższe, Polacy będę decydowali się, na krótsze wyjazdy.
Jak można przeczytać w rp.pl, najpopularniejsze kierunki zimowych wyjazdów to Zakopane, Wisła, Karpacz oraz Bukowina Tatrzańska. Analizując ceny zimowych noclegów, najdrożej wychodzi pobyt w Zakopanem – stolicy polskich gór. Taniej można zarezerwować noclegi w Wiśle, czy Szklarskiej Porębie.
Ceny noclegów w tych miejscowościach zwiększyły się w porównaniu z zeszłym rokiem, o około 4%. W praktyce jednak przeglądając serwis z ogłoszeniami noclegów, można mieć wrażenie, że ceny wzrosły przynajmniej o 10%. W związku z tym Polacy prawdopodobnie skrócą swoje wyjazdy. Z analizy noclegi.pl wynika, że zimowe wczasy będą w tym roku krótsze o 1-2 dni i będą trwały od 3 do 4 dni. Za granicą ceny są jeszcze wyższe, dlatego wiele osób w ogóle porzuca w tym roku marzenia o zagranicznych wojażach.
Droższe będzie natomiast szusowanie po stokach. Operatorzy wyciągów muszą bowiem zmagać się z ogromnymi kosztami wynikłymi z podwyżki cen energii i paliwa. Mówi się, że karnety podrożeją nawet o 20-40%, a niektóre firmy w ogóle zrezygnują z otwarcia wyciągu w tym sezonie.
Jak można zaoszczędzić na feriach w 2023 roku?
Można zorganizować zimowy wypoczynek w styczniu, co przełoży się na spore oszczędności. W lutym prawdopodobnie ceny wystrzelą, ale w styczniu można będzie jeszcze znaleźć atrakcyjne oferty. Poza tym, przed feriami na stokach nie jest tak tłoczno. Jedyne co, to trzeba wziąć pod uwagę nieobecność dziecka w szkole przez kilka dni.
Wyjazd w styczniu, to niejedyny sposób, aby zaoszczędzić na zimowym wyjeździe. Koszty wyjazdu na ferie zimowe można zmniejszyć, a jednocześnie nie rezygnować ze sprawienia przyjemności dzieciom. Noclegi warto rezerwować na popularnych serwisach z okazjami. W te sposób można sporo zaoszczędzić.
Skipass można natomiast kupić przez internet – taniej i bez konieczności stania w kolejkach. Ponadto z reguły dłuższe karnety wychodzą taniej, niż te jednodniowe. Ceny za wypożyczenie nart w kurortach są najwyższe, jeśli więc można je od kogoś pożyczyć, to warto skorzystać z takiej okazji. Wiele zaoszczędzić można również na jedzeniu. Zamiast szaleć w drogich restauracjach, lepiej zapewnić sobie miejsce noclegowe, w którym można przyszykować prowiant na drogę.
Pomimo wysokich cen, nie warto rezygnować z zimowego wyjazdu. Dzieci bardzo na ten czas czekają i będą zawiedzione, gdy do niego nie dojdzie. Dlatego lepiej pojechać na krócej, oszczędniej, ale mimo wszystko spędzić choćby kilka dni na rodzinnych wczasach. Drożyzny w górach z pewnością nie odczują właściciele apartamentów, którzy mogą korzystać z nich w ramach tzw. „pobytów właścicielskich”. To kolejny argument, za tym, że tego typu inwestycje mają wiele zalet, które nie zawsze widać na „pierwszy rzut oka”.