Tylko przez dwa dni w tygodniu pokoje w pięciogwiazdowych hotelach stoją puste – szacuje Five Seasons. Co więcej, obłożenie to wyraźnie rośnie w ostatnich latach i regularnie jest wyższe niż w obiektach oferujących niższy standard.

Popyt na usługi świadczone przez pięciogwiazdkowe hotele jest niemal rekordowy – wynika z najnowszych danych GUS. W 2019 roku obiekty te były obłożone na przeciętnym poziomie 67,9%. Jest to bez mała najlepszy wynik w historii. W praktyce oznacza to po prostu, że pokój w luksusowym hotelu był niewynajęty średnio tylko przez około dwa dni w tygodniu.

Albo hotel luksusowy, albo hotel bez znaczenia

Dla porównania nawet w hotelach z czterema gwiazdkami obłożenie jest niższe – wyniosło w 2019 roku przeciętnie 59,9%. W praktyce oznacza to, że pokój hotelowy jest niewynajęty przez jeden dodatkowy dzień w tygodniu, czyli od poniedziałku do niedzieli stoi pusty przeciętnie przez trzy dni. Powód jest prosty. Obiekty z najwyższej półki przyciągają nie tylko indywidualnych turystów i klientów biznesowych, ale też często mają bardzo kuszącą ofertę dla firm chcących zorganizować konferencje na najwyższym poziomie.

Na drugim biegunie znajdziemy hotele o najniższej kategorii, czyli takie, w przypadku których wciąż możemy spotkać jeszcze pokoje bez łazienek (o ile powstały przed laty i właściciel ich do tej pory nie zmodernizował) i telewizora. Ponadto obiekty takie nie zawsze udostępniają swoim gościom parking, a pracownicy obsługi nie muszą nawet posiadać firmowych uniformów. Ich przewagą jest oczywiście relatywnie niższa cena za nocleg. Efekt? Pokoje w tego rodzaju hotelach były w 2017 roku niemal tak samo często wynajęte jak w przypadku wysokiej jakości hoteli czterogwiazdkowych. Co więcej, w ostatnich latach obłożenie najtańszych hoteli rośnie bardzo dynamicznie. Jeszcze w 2012 roku nie przekraczało 41% – wynika z danych GUS.

obłożenie hoteli w Polsce

Pięciogwiazdkowe hotele najczęściej wynajmowane przez turystów

Oczywiście sytuacja nie zawsze jest tak klarowna. Niby w latach 2002-2017 tylko raz średnie obłożenie czterogwiazdowych hoteli było wyższe niż w obiektach pięciogwiazdkowych, ale z drugiej strony wcale nie jest tak, że posiadanie hotelu wysokiej klasy jest gwarancją obłożenia. Wiele zależy od sprawności zarządzania, marketingu oferty czy samej lokalizacji obiektu.

I tak w województwie opolskim przeciętne obłożenie hoteli pięciogwiazdowych GUS ocenił w 2017 roku na 14,7% przy 58-proc. obłożeniu obiektów z czterema gwiazdkami. Jest to raczej odstępstwo od normy. Na drugim biegunie znajdziemy na przykład województwa: mazowieckie, pomorskie, wielkopolskie czy dolnośląskie. Tam luksusowe hotele miały w 2017 roku obłożenie na poziomie od 69 do 76% i w każdym przypadku wynik ten był wyraźnie wyższy niż w obiektach niższych kategorii.