Tydzień pracy wystarczy, aby trzyosobowa rodzina z Zurychu mogła sobie pozwolić na dwa tygodnie wypoczynku w Grecji, Turcji czy Egipcie – wynika z szacunków Five Seasons opartych o dane portalu numbeo. W Polsce, żeby zarobić na taki urlop, trzeba chodzić do pracy prawie 6 razy dłużej.

Wynagrodzenie za jeden dzień pracy w Szwajcarii jest wystarczający, aby przez dwa dni odpoczywać na plaży wraz z rodziną. Jest to szokujący, ale też najlepszy wynik w gronie państw europejskich. Powód jest oczywisty – mówimy tu o sytuacji rodziny mieszkającej w Zurychu, a tam wynagrodzenia są po prostu bardzo wysokie, co dodatkowo wzmacnia obecnie siła helweckiej waluty.

W efekcie w ostatnich dniach września 2019 roku przeciętną pensja netto w Zurychu szacowana była na równowartość prawie 25 tysięcy złotych, a my w naszych szacunkach zakładamy, że oboje rodzice pracują. Z drugiej strony portal numbeo wyliczył koszt dwóch tygodniowych wyjazdów urlopowych na równowartość około 10. tys. złotych. W tym wypadku wzięto pod uwagę relatywnie tanie kierunki wyjazdów wakacyjnych – typu Grecja, Turcja, Bułgaria, Hiszpania, Egipt. Oczywiście z takim budżetem nie ma co liczyć na odpoczynek w luksusowym hotelu na Malediwach, a z drugiej strony znacznie mniej niż około 10 tysięcy modelowa rodzina wydałaby na dwutygodniowy urlop w niższym standardzie niż oferowanym przez relatywnie tanie hotele w Bułgarii, Turcji, Egipcie czy na greckich wyspach.

Urlop w 9 krajach wystarcza za pracę na pół etatu

Przygotowane wyliczenia pokazują, że z bardzo korzystną sytuacją mamy też do czynienia w Monako, Luksemburgu, na Islandii, w Norwegii, Danii, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Holandii. Wystarczyłoby bowiem, że mieszkańcy stolic tych krajów pracowaliby mniej niż dwa tygodnie, aby móc wybrać się z dzieckiem na dwutygodniowy urlop. W sumie więc w 9 krajach europejskich można dłużej odpoczywać niż pracować. Jest to oczywiście jedynie uproszczenie, bo trudno oczekiwać, aby regularnie po dwóch tygodniach wytężonej pracy mąż i żona oraz dziecko w szkole mogli sobie pozwolić na dwa tygodnie urlopu.

Polska w okolicach średniej

Jak na tym tle wypada sytuacja trzyosobowej rodziny z Polski? Gdyby obie osoby dorosłe pracowały w Warszawie, to inkasowałyby w ciągu miesiąca trochę ponad 8 tysięcy złotych netto. Na dwutygodniowy urlop trzeba by więc pracować 5-6 tygodni. Dla porównania Niemcom, Hiszpanom czy Francuzom ta sztuka udałaby się dwa razy szybciej.

Portal numbeo udostępnia też stosowne dane dla Gdańska, Gdyni, Łodzi, Poznania, Katowic, Krakowa i Wrocławia. Wynika z nich, że na dwutygodniowy urlop para musiałaby pracować od 39 dni w Krakowie do 49 dni w Łodzi. W sumie jest to więc od niecałych 2 do prawie 2,5 miesięcy pracy (miesiąc ma przeważnie ponad 20 dni roboczych).

Gorzej w 17 krajach

Nikłym pocieszeniem jest fakt, że aby zarobić na urlop modelowa rodzina musiałaby pracować znacznie dłużej niż w Warszawie, gdyby mieszkała i zarabiała w Lizbonie, Wilnie, Rydze czy Atenach. W najgorszym położeniu są natomiast mieszkańcy Mińska, Belgradu, Skopje, Tirany czy Kiszyniowa. Tam ze względu na niewysokie pensje para musiałaby pracować nawet od 3 do 6 miesięcy i przez ten czas odkładać każdą zarobioną kwotę, aby móc sobie pozwolić na dwa tygodnie odpoczynku w relatywnie tanim hotelu na południu Europy. Gdyby więc uwzględnić w tych statystykach przeciętny koszt życia, to okaże się, że dla przeciętnej rodziny w tych krajach zarobienie w ciągu roku na podobne wakacje jest celem nieosiągalnym.

Ile czasu musi pracować trzyosobowa rodzina na dwa tygodnie urlopu

koszt pracy na urlop w krajach europy

Źródło: numbeo.com